Szukaj na tym blogu

piątek, 23 listopada 2012

Muzykoterapia w salonie, czyli jak dźwiękiem podnieść poziom zadowolenia Klienta

Delikatny dotyk
Czas, jaki spędza klientka w naszym salonie, musi różnić się od tego, który spędza w innym miejscu. Jeśli w pracy słucha radia, to zadbajmy o to, aby w naszym salonie słuchała czegoś niepowtarzalnego i zapamiętała to jako wyjątkowe. Inwestycja w dobre płyty z relaksacyjną muzyką tła może szybko się zwrócić.

Sektor usług (nie tylko tych kosmetycznych) w ostatnich dziesięcioleciach przeszedł kilka poważnych przeobrażeń. W zależności od uwarunkowań geograficznych i ekonomicznych danego państwa we wszystkich rozwiniętych krajach Europy musiał dostosować się on przede wszystkim do popytu i potrzeb rynku, a nawet indywidualnych potrzeb i upodobań danego klienta.

Czasy, kiedy w mieście istniał jeden salon kosmetyczny, mamy już dawno za sobą. Dzisiaj klientki nie muszą ustawiać się w kolejce lub wpisywać do zeszytu. Odbiorca usługi ma dzisiaj duży wybór i może kierować się wieloma kryteriami wyboru. Przy tej okazji należy wspomnieć również o tym, że poziom świadczonej usługi nie odgrywał jeszcze nigdy tak wielkiej roli jak dzisiaj. Minęły w końcu czasy, w których warunki, w jakich wykonywane były usługi, nie liczyły się tak bardzo jak sama lokalizacja salonu. Nastały więc, jak widać, inne czasy, które – ku zdziwieniu wielu ekonomistów – można nazwać po prostu normalnymi.

Czasy, w których klienta możemy szybko stracić, jeśli nie postaramy się o to, by poziom jego zadowolenia był prawdziwie wysoki. Tracimy go na rzecz konkurencji albo nawet zniechęcamy całkowicie do usług kosmetycznych. O takie zniechęcenie w czasach napiętnowanych rozwojem cywilizacyjnym lub chwilowym kryzysem ekonomicznym nie jest trudno. Klientka łatwo wytłumaczy sobie rezygnację z kolejnej wizyty brakiem pieniędzy i koniecznością oszczędzania. Przypomni sobie, że ostatni zabieg nie był wcale taki super, a ona sama nie poczuła, że warto było wydać tyle pieniędzy. Innym powodem może być rezygnacja na rzecz innych pokus, których w dzisiejszych czasach jest znacznie więcej niż chociażby 10 lat temu.


Co więc zrobić, aby klientka nie wychodziła od nas z przekonaniem, że nie było super? Recepta jest stosunkowo prosta: zaskakiwać wszystkim, czym się da. Wykorzystać emocje oraz wszystkie zmysły do tego, aby zadowolić klientkę i wpływać na powstawanie jak najlepszych wspomnień. Czasami do skorzystania z usługi danej placówki może zniechęcić zły zapach – dowiodły tego badania przeprowadzone w sieci amerykańskich banków. Nie bagatelizujmy tego faktu. Ostatnie badania neurologiczne dowiodły, że odpowiedni zapach może zachęcać nawet do zakupu samochodu. Poza zapachem, czyli aromaterapią, ciepłem, wyglądem wnętrza, estetyką i higieną, zostaje jeszcze bardzo indywidualna i wcale nie łatwa działka o nazwie muzykoterapia. Mimo że wpływ muzyki na zachowanie i samopoczucie człowieka znany jest od tysięcy lat, poważne badania rozpoczęły się dopiero 30 lat temu.


Muzykoterapia

Dobór muzyki dopasowanej do naszych usług czy zabiegów, wnętrza, a nawet do bardzo zróżnicowanych gustów i upodobań ludzkich – to rzecz niełatwa. Często zapominamy o tym, że w salonie poza zmieniającymi się klientami stale przebywają nasi pracownicy. Jeśli zmusimy ich do słuchania dwóch płyt przez cały rok, to nie wyjdziemy na tym dobrze. To, że tak się dzieje, widoczne jest w rozmowach z dystrybutorami muzyki zwolnionej z opłat. Często opowiadają oni o właścicielach salonów, którzy podczas zamawiania dwóch płyt bardziej zainteresowani są ceną jednej płyty lub tym, czy otrzymają bezpłatnie naklejkę na drzwi i jak największą liczbę certyfikatów, aniżeli samą muzyką. Swoje zachowanie tłumaczą tym, że mają już dość kontroli przedstawicieli takich organizacji jak ZAiKS, STOART, ZPAW czy SAWP. Z jednej strony nie można im się dziwić, że w ciężkich czasach szukają oszczędności i nie chcą wydawać kilku tysięcy złotych, ale z drugiej – takim zachowaniem pokazują, jak mało wiedzą o tym, co robią. Słuchanie radia w profesjonalnym salonie kosmetycznym nie przystoi, ale słuchanie dwóch płyt w kółko chyba niczego nie zmienia. Płacenie za publiczne odtwarzanie muzyki w salonie kosmetycznym mija się z celem, ponieważ nie ma rozgłośni radiowej, której program odpowiadałby jego potrzebom. Z drugiej strony muzyka rozrywkowa kupowana na chronionych płytach w ogólnodostępnej sieci sprzedaży też nie jest odpowiednim tłem do usług kosmetycznych.


Pozostaje profesjonalna muzyka tła oraz muzyka specjalistyczna dedykowana relaksacji, zabiegom spa, medytacji, masażowi itp. Na rynku jest sporo wydawnictw specjalizujących się w tym gatunku muzycznym, ale niewiele z nich można z czystym sumieniem polecić. Dobra muzyka tła musi mieć właściwości terapeutyczne, które bazują na znajomości tematu muzykoterapii. Autor muzyki relaksacyjnej musi świadomie dążyć do tego, aby muzyka odprężała, wprowadzała w odpowiedni nastrój. W przypadku płyt służących do terapii polegającej na odpowiednim modelowaniu częstotliwości fal mózgowych autor oraz aranżer muszą wykazać się dogłębną znajomością tego zjawiska. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że dobra muzyka relaksacyjna to z jednej strony zazwyczaj muzyka instrumentalna, w dużej części monotonna, ale z drugiej strony na tyle bogata, by pomimo swojego uspokajającego rytmu nie nudziła się po pierwszym czy też drugim przesłuchaniu. Wielu wydawców kieruje się przekonaniem, że każdą spokojną muzykę instrumentalną można zakwalifikować jako muzykę relaksacyjną. Są również tacy, którzy określają ją mianem muzyki tworzonej na kilogramy. Jest to duży błąd, który doprowadził w naszym kraju do zniechęcania odbiorców do tego gatunku. Tanie produkcje oparte na syntetycznych brzmieniach, często zapętlone w kółko odgłosy natury, sprawiły, że wielu z nas określało je już po 30 minutach jako bardziej denerwujące niż relaksacyjne. Dobra muzyka tła posiada w sobie tyle świeżości i perfekcji kompozycji, że nawet zapętlenie jej kawałka jako podkładu muzycznego strony internetowej obroni się przed szybkim wyszukaniem przycisku „wyłącz muzykę”. Jako jeden z lepszych przykładów można podać muzykę na stronie pewnej gry logicznej www.husbao.pl, gdzie wykorzystano zaledwie jedną minutę utworu z płyty wydawnictwa VTM „African Dreams”, skomponowanej przez niemieckiego muzykoterapeutę i psychologa dr. Arnda Steina. Płyty tego wydawnictwa sprzedawane są od blisko 30 lat w Niemczech, a ich głównym odbiorcą są salony kosmetyczne, farmy odnowy biologicznej, hotele i szeroka rzesza odbiorców prywatnych. Aż trudno uwierzyć w to, że przedstawiciele tego gatunku zasłużyli sobie już kilka razy na tak prestiżowe nagrody, jakimi są złote płyty za 100 000 sprzedanych egzemplarzy.


Jak widać, do stworzenia dobrego albumu muzyki relaksacyjnej nie wystarczą tylko chęci ani sprzęt elektroniczny zawierający w sobie dźwięki kilku tysięcy instrumentów z szumem fal i śpiewem ptaków włącznie. Nasz mózg potrafi odróżnić syntetyczne dźwięki od tych naturalnych oraz wyłowić powtarzające się w pętlach śpiewy ptaków czy też jednostajny, niewystępujący w naturze szum morskich fal. Nasz umysł potrafi również podświadomie wartościować materiał muzyczny. I właśnie dlatego przed zakupem muzyki postarajmy się w miarę możliwości wsłuchać w to, co kupujemy, i jeśli jest taka możliwość – poprosić przed zakupem o próbki. Poważne sklepy internetowe ułatwiają wybór, zamieszczając próbki muzyki. W tych najpoważniej podchodzących do klienta można posłuchać fragmentów wszystkich zawartych na płycie utworów lub staranie przygotowanego streszczenia płyty. Warto więc poświęcić trochę czasu i przejrzeć dokładnie ofertę sklepów muzycznych, zanim zdecydujemy się na zakup kolekcji płyt, które zagwarantują nam odpowiednio zróżnicowane, ciekawe, trafiające w różne gusta muzyczne tło.


W dobrych sklepach muzycznych znajdziemy wiele kategorii, które ułatwią nam dobór muzyki do zabiegów. Spotkamy również utwory trwające nieprzerwanie 30 minut. W takich od ponad 25 lat specjalizuje się wspomniany już psycholog dr Arnd Stein, umieszczając na płycie dwie wersje tego samego utworu (bez odgłosów natury i z nimi). Jest to wynik wieloletnich badań, które potwierdziły przypuszczenia, że zmiany nastroju człowieka mogą prowadzić do zmian w postrzeganiu muzyki i natury. Jednego dnia tej samej osobie bardziej podobać się będzie melodia z towarzyszeniem fal morskich lub śpiewu ptaków, zaś następnego dnia odgłosy te będą przeszkadzać w odbieraniu muzyki jako relaksującej.


Jak widać po tym przykładzie, specjaliści od muzyki relaksacyjnej mają wiele możliwości i pomysłów na zaspokajanie potrzeb ludzi szukających odprężenia i relaksacji. Wiadomym jednak jest fakt, że uniwersalnej muzyki oddziałującej tak samo na każdego człowieka nie ma. Dlatego też decydując się na element profesjonalnej muzykoterapii, musimy zadbać o zaspokojenie gustów i preferencji większego grona klientów, a nie tylko własnych. Decydując się na profesjonalną muzykoterapię, możemy wziąć pod uwagę również aspekt ekonomiczno-prawny. W końcu jeśli dzięki takiemu wyborowi zaoszczędzimy kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych rocznie, nie musząc opłacać składek OZZ za publiczne odtwarzanie muzyki np. z radia, to czy jednorazowy wydatek na profesjonalne płyty z relaksacyjną muzyką tła zwolnione z takich opłat w średniej cenie 50 zł za godzinę muzyki wymaga zastanowienia?


Co kraj – to obyczaj, co klient – to inny gust, ten zaś potrafi się zmienić kilka razy w życiu, a nawet być uzależniony od pory dnia i nastroju. Jeśli więc poszukujemy odpowiedzi na pytanie, jaka muzyka jest najlepsza, to zapytajmy: „dla kogo i do czego?”, a w odpowiedzi uwzględnijmy również różne upodobania. Aby nie brnąć nadal w kierunku bez wyjścia, zaakceptujmy uniwersalną odpowiedź: każda muzyka jest dobra, pod warunkiem że spełnia założony cel. Dyskoteka, dansing, restauracja, centrum handlowe – to miejsca, w których muzyka jest tak samo ważna, jednak w większości przypadków będzie się ona znacznie różniła od tej, której klienci oczekują podczas zabiegów oraz w poczekalniach salonów kosmetycznych.

Leszek Kryniewski
Wydawnictwo PRESS & MEDIA Dystrybucja muzyki oraz wysyłka bezpłatnych próbek: tel: 77 423 14 06 Internetowe sklepy muzyczne
www.solitudes.pl
www.vtm.com.pl




Akademia Paznokcia nr 41 [4] 2012
www.solitudes.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz